- Witaj Seth, Jestem FerHeart Alpha i założycielka Division of Wolves From the Sky - Uśmiechnęła się
Wilk chwilowo zrobił pytającą minę.
- To nazwa naszej watahy - wyjaśniłem
- Witaj - Odparł
- Skoro chcesz dołączyć, musisz się wykazać, twoim mentorem będzie Talon, bo widzę że się zaprzyjaźniliście, tylko uważaj może nie wygląda - Zachichotała - Ale jest najsilniejszy w watasze
- Nie licząc Alphy - Mruknąłem
Wadera spojrzała na mnie z roztańczonymi iskierkami w oczach.
- Cóż, jesteś jego pierwszym uczniem. - Powiedziała - Teraz muszę was przeprosić - Nagle zniknęła, mnie to nie zdziwiło, ale wilk był tym zafascynowany.
- A więc, chodźmy oprowadzę cię - dodałem z uśmiechem
- Co Alpha miała na myśli mentor? - Spytał
Jego niewiedza była trochę dziwna, ale także dawała mi się wykazać jako jego opiekun.
- Czyli nauczyciel, będę cię uczyć walczyć, szczerze sam się dziwię czemu przydzieliła cię do mnie, zwykle uważała wilki... - przerwałem - znaczy się wiesz, uważa cię na wyjątkowego
- Wyjątkowego? - Zauważyłem, że o czymś rozmyśla
- Niestety nie mi to wiedzieć, o co chodziło - Spojrzałem na niego kątem oka - Po prostu musimy się polubić - Odparłem miło
- Po co?
- Co za pytanie! - Wykrzyknąłem - Po to byś stawał się silniejszy, jak wiesz wszyscy musimy sobie ufać - Puściłem oczko
Wilk może nie zdawał sobie z tego sprawy, ale widać było na pierwszy rzut oka, że jest mu zimno. Często jestem nieobecny, ale i tak oko mam czujne, już wiem dla czego mnie tak nazwali. W dawnej watasze.
- Chodźmy do jaskini, odpoczniesz tam - Wskazałem na lśniący punkcik, gdzie pewnie teraz WhiteHeal opowiada koleją historię szczeniakom
< Seth? Wybacz za nieobecność >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz