Wilk spojrzał trochę groźnie.
- Lecz ma duszę mordercy- Powiedziałam miło, przez co FireFist od razu się cofnął
- Słyszałem, ze to ty szkoliłeś FerHeart - Donovan zaczał rozmowę
- Owszem - Pokiwał głową mój brat
- Co prawdę jest bardzo silna...
- Ale szkoliłem ją gdy byłem inny - Talon przerwał mu
- Inny? - Spojrzał podejrzanie na BlackFire
- Nie wiem czy moja siostra Ci mówiła, ale jestem wilkiem furii, do niedawna panowałem nią tylko w połowie, czyli byłem chorobliwie wrednym wilkiem
- Cóż dobrze, że teraz go ta furia nie męczy, był nie do zniesienia - Zaśmiałam się
- Czepiasz się - machnął łapa talon rozbawiony
- Wyglądasz na osobę która nigdy w życiu nie walczyła - Westchnął Don
- Widzisz? - Włosy które opadały na klatkę piersiową Talona odsunął w bok, wilkowi ukazał się czarny uśmiech
- Może teraz nie wygląda groźnie, lecz gdy wpadnie w furie, ten uśmiech ożywa i pluje krwią - Przeszły mi ciarki po plecach
Talon podszeł do Donavana i wyciągnął w jego stronę łapę, lecz FireFist się odsunął.
- Spokojnie, tylko Ci pokaże - Wtłumaczył
- Pokażesz? - Zdziwił się
- Mogę rozmawiać przez myśli, jestem wilkiem Ripente, ale także potrafię pokazywać obrazy kiedy kogoś dotknę. - Donovana na początku się opierał jednak jego ciekawość wzięła górę
Sama podeszłam by to zobaczyć.
Przez chwilę ukazał nam się wilk siejący spustoszenie.
BlackFire pokazał niestety tylko podstawowe moce furii. Jednak gdy ma najsilniejszy poziom, niesie spustoszenie.
< FireFist? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz