Zobaczyłem zupełnie innego wilka niż ten stojący przede mną. Talon
skończył pokazywać i odsunął się z uśmiechem. W sumie ciekawie było by
mieć go za swojego nauczyciela. Może jednak się do niego przekonam?
- Więc ten... czego będziemy się uczyć?- zapytałem już ze spokojem
- Walczyć, oczywiście- zaśmiał się
- Tak jasne, ale czego dokładniej?- dopytywałem dalej
- Nie wiem najpierw muszę cię zobaczyć w akcji- odparł
- A nie możesz mi zajrzeć do głowy i zobaczyć czy coś? Nie specjalnie
mam ochotę znowu przegrać jakąś walkę- burknąłem pod nosem, a Talon się
zdziwił
- Znowu?- spojrzał na Vex a ta się do niego słodko i z udawaną niewinnością uśmiechnęła- Jak wolisz- przyjrzał mi się uważnie
Lekko się zmieszałem lecz nie dałem tego po sobie poznać. Dziwnie się
poczułem z myślą, że pozwoliłem obcemu wilkowi szperać w mojej głowie i
lekko najeżyłem sierść na karku
- Ale ty się nie broń- zaśmiał się
- Ja się nie bronie- odparłem zdziwiony
- Teraz już nie- powiedział i spojrzał porozumiewawczo ma Vex
- Już?- spytałem, a wilk kiwną głową- To jak panie nauczycielu? Czego będziesz mnie uczył?
Rozluźniłem się już.
(FerHeart?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz