sobota, 29 listopada 2014

Od Hany C.D Lost Angel

~ Jak się czujesz? ~ Pytały szczeniaki
~ Dobrze, dziękuję ~ Uśmiechnęłam się
Cieszyło mnie to, że się o mnie martwiły, jednak to nie powinno zaprzątać ich małych główek.
~ Macie ochotę na historyjkę? ~ Spytałam 
Szczeniaki na zawołanie usiadły koło siebie w kupce. Spojrzałam jeszcze na martwiąca się o mnie FallenAngel ale dałam jej porozumiewawczy znak głową, że ze mną wszystko dobrze.
~ Teraz opowiem wam o dziewczynie, pogardzie księżyca ~ Wyszeptałam ~ Jako prawdziwe wcielenie potęgi księżyca, Moon prowadzi mroczną krucjatę przeciw czcicielom słońca, Solarim. Mimo, że kiedyś szukała akceptacji wśród swoich ludzi, lata bezowocnej walki zmieniły ją w zgorzkniałą, przepełnioną pogardą wojowniczkę. Teraz stawia wrogom straszne ultimatum: muszą czcić światło księżyca lub zginąć od jej zakrzywionej broni. Chociaż urodziła się jako Solari, ciekawska natura Moon odróżniała ją od pobratymców. Zawsze szukała ukojenia w nocnym niebie i kwestionowała dominację słońca w jej społeczeństwie. Starsi Solari odpowiedzieli na to wyzwanie szyderstwami i karami. Moon była jednak przekonana, że jeśli odnajdzie dowody na istnienie mocy księżyca, starszyzna jej wysłucha. Przez lata zapoznawała się z archiwami Solarich w samotności, aż do chwili odkrycia zaszyfrowanej wiadomości, ukrytej w starej księdze. Ta poszlaka naprowadziła ją na trop opuszczonej doliny na Górze Targon, gdzie znalazła ukryte wejście do pradawnej, zamkniętej świątyni. W środku, poza reliktami i wyblakłymi freskami, odnalazła zdobioną zbroję i piękne, zakrzywione ostrze z księżycowymi runami. Moon uzbroiła się w znaleziska i wróciła tej samej nocy do starszyzny Solarich. Ogłosiła, że artefakty dowodzą, że niegdyś oddawano cześć księżycowi. Jej odkrycie, poddające w wątpliwość dominację Solarich zszokowało starszyznę. Ku przerażeniu Moon, ogłosili ją heretyczką i skazali na śmierć. Podczas, gdy starsi przygotowywali egzekucję, wściekłość i rozpacz Moon wzięły górę nad jej rozpaczliwym poszukiwaniem akceptacji. Wzniosła wzrok do nieba... ~ Przerwałam, jak to zawsze ja, jednak tym razem wynikło to gdyż ledwo dobrnęłam do tego momentu, byłam słaba lecz w ogóle nie śpiąca.

<FallenAngel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz