- Pewnie teraz ja powinienem opowiedzieć ci swoją historie, co?- zapytałem z lekkim uśmiechem, a wilczyca wzruszyła ramionami
Westchnąłem ciężko i położyłem się wygodnie na trawie.
- Więc byłem szczeniakiem trenowanym przez moją starszą siostrę.
Strasznie się do niej przywiązałem, moja wataha a dokładniej Wysoka Rada
postanowili to wykorzystać. Wrzucili mnie do zakonu który szkolił
Ogary. Wyszedłem stamtąd i od razu zostałem przydzielony do mojej
siostry, która miała załatwiać wszystkie traktaty, itd... Zadaniem ogara
jest ochranianie ważnych dla stada wilków. U mnie takie osoby nazywano
zależnie od swojego przeznaczenia Włamywaczami czyli wchodzili nie
zauważeni gdzieś, wyciągali informacje i znikali, Dyplomatami którzy
załatwiali tylko umowy. Połączeniem obu tych rzeczy były Słowiki. Moja
siostra była właśnie słowikiem, jednego razu musieliśmy się gdzieś
włamać i wykraść informacje lub wtopić się w tłum i działać z zaufaniem
wrogów, a innego zatwierdzić, zawiązać i przypieczętować jakąś umowę.
Wiele tych rzeczy było ryzykowne, dochodziło do spotkań z ludźmi ale
zawsze byli dla nas mili i nam pomagali, pieścili. A z wrogimi wilkami
dochodziło do ucieczek, nieporozumień i walk. Walczyłem oczywiście ja i
to z wielkim poświęceniem jak twierdziła Wysoka Rada. Do czasu gdy
zawiodłem i moja siostra została porwana. Wiele dni i nocy bez przerwy
jej szukałem aż znalazłem. Na zboczu Wzgórza Przebaczenia czy jakoś tak.
W każdym bądź razie była bez skrzydeł, wycieńczona i ledwo żywa.
Zaniosłem ją do watahy, jak się ocknęła i dowiedziała, że straciła
skrzydła była załamana. Pewnego razu wyszła w nocy sama, lecz ja ją
śledziłem pilnie. Zaatakowała ją mała grupka wilków. Gdy chciałem jej
pomóc zostałem złapany w klatkę przez ludzi- wszystko opowiadałem bez
emocji- Widziałem jak ją zabijają, potem zostałem uśpiony i obudziłem
się zupełnie w innym miejscu. Nie wiedziałem gdzie jestem, ale
poprzysiągłem sobie zemstę na ludziach. I tak się szlajam po świecie od
tamtego czasu, aż mnie przyjęli tu-zakończyłem i z uśmiechem spojrzałem
na wilczycę
(FallenAngel?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz