środa, 19 listopada 2014

Od Lost Angel C.D Vex

Uśmiechnęłam się, gdy szczeniaki powoli zwijały się w kulki. Cicho wyszłyśmy przed jaskinię. Ciągle drażniło mnie to, że straciłam skrzydła, dzięki nim mogłabym nauczyć szczeniaki ze skrzydłami latać, pokazując im to na żywo, a nie to, co ja pamiętam.
-Te dwa ze skrzydłami, Zac i Octavio, czy nie uważasz, że powinny za pewien czas nauczyć się latać?
-Kto je nauczy?
Wadera spojrzała na mnie.
-Może ja im jakoś pomogę? Mogę pokazać im jakby film w głowie... Ale muszą się na to zgodzić...
Zastanawiałam się, jak zareaguje Alpha. Może to uznać za zbyt niebezpieczne czy coś, ale jakoś nie widziałam, by ktoś miał teraz skrzydła prócz tych dwóch maluchów. Martwiłam się, że stracą okazję do nauki i gdy będą miały ponad rok, dopiero zaczną się uczyć latać. Zawsze watahy poszukiwały wilków ze skrzydłami, ale nie wiedziałam do końca dla czego, jakby wilk bez skrzydeł był gorszy... Ja patrzę na wszystkich jednakowo, mimo, że często się zdarza, że różnimy się kolosalnie umiejętnościami, wyglądem czy charakterem.

(Vex?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz