- Owszem są Stanowiska, ale są one nadawane po tym jak Alpha Cię sprawdzi... - Nie zdążyłem dokończyć
- Czyli kiedy? - Spytała
- Nawet teraz to robi - Uśmiechnąłem się - Jestem jej oczami i uszami - Powiedziałem miło
- Wiele Wilków ma już stanowiska? - Spytała jakby jednak nic jej to nie obchodziło
- Nie.. tylko zaufani, j jestem Dowódca Strażników - Słysząc to wilczyca lekko się zlękła ale ju po chwili nie dała tego po sobie poznać
- Czyli jesteś kimś Silnym?
- Jestem Odmieńcem jak Alpha - Spojrzałem na nią mając nadzieję, że wie co to zanczy
- Odmieńce? Co to takiego? - Przyjrzała mi się
- To znaczy, że jesteśmy w połowie ludźmi, potrafimy przebierać ich formę bez pomocy mikstur co nie jest możliwe u innych wilków - Odparłem
- Ja też potrafię się przemieniać w człowieka - stwierdziła
- Mogłaś to odziedziczyć po rodzicach którzy w czasie ciąży zażyli Mikstury człowieczeństwa - wytłumaczyłem
- A skąd wiesz że nie jestem odmieńcem? - zapytała ironicznie
- Pachniesz inaczej - wzruszyłem ramionami
- Dobra koniec tego - westchnęła - To są gdzieś takie tereny?
- Nie mamy za dużo takich - stwierdziłem - są jedynie ja... - kasnąłem - znaczy się da się coś znaleźć ale dalej
- Zaprowadź mnie tam - powiedziała stanowczo
Przewróciłem oczami.
- Może jakieś słowo "proszę"? - spytałem - nie jesteś dla mnie zbyt miła - uśmiechnąłem się
<EmotionalHeart?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz