wtorek, 18 listopada 2014

Od Shizan C.D Talon

Tam są różne miejsca, różne wilki. Czy tego chciałam od samego początku, gdy tutaj dotarłam? Liczyłam na to, że znajdę watahę? Czy też tak naprawdę nie wiedziałam, co zrobić? Musiałam dać mu jakąś odpowiedź, stałam przed nim jak kołek.
- Możemy iść - odparłam cicho, po czym wskazałam łapą kierunek - Tam, tak? - basior pokiwał głową, po czym oboje ruszyliśmy we wskazanym kierunku. Nie ufałam mu - był podejrzanie miły, spokojny, jakby nigdy nie wybuchł wściekłością. To było co najmniej dziwne. Byłam zmęczona i śpiąca, toteż humor nie dopisywał. Do samca podczas drogi nie odezwałam się ani słowem. Rozglądałam się udając spokojną.
- Po co sie dołacza do watah? - spytałam po chwili ciszy.
- Aby mieć przyjaciół i kogoś, kto zawsze będzie z Tobą - odparł z pełną powagą basior. Westchnęłam ciężko i nie odezwałam się już ponownie. Dotarliśmy pod wielką jaskinię.
- To grota Alphy - oznajmił - Wejdź.
Momentalnie zbladłam. Grota... Nie...! Nie wejdę do żadnej groty!
- Alpha nie może przyjść tutaj? Naprawdę nie chcę tam wchodzić - mruknęłam bezbarwnie i cofnęłam sie o krok.
- Dlaczego? Coś się stało? - zapytał z niepokojem. Sztucznym niepokojem.
- Nie wejdę tam - oznajmiłam krótko - Nie wejdę.

<Talon? Shizan ma problem xd >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz