środa, 5 listopada 2014

Od Mellisy

Urodziłam się inna. Przez moją rasę byłam odrzucona w watasze. Rodzina się do mnie nie przyznała. Gdy miałam 2 lata uciekłam w las. Błądziłam lesie w poszukiwaniu schronienia. Jednak to nie było takie proste. Usłyszałam szelest, ale nic nie zobaczyłam. Potem okazało się, że to niedźwiedź. Dzięki mojej mocy śpiewem zaczęłam nim manipulować, dzięki czemu przeżyłam i miałam więcej mocy. Znalazłam schronienie w jaskini. Gdy osiągnęłam 3 lata znalazłam tą watahę i zostałam. Rozmowa z alfątoczyła się w dobrym czasie...

<Alfo?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz