poniedziałek, 17 listopada 2014

Od Vex C.D Mavis

- To nie jest takie proste - pokiwałam głową
- Jak to? Ja z łatwością używam swojej mocy - stwierdziła
- Prawda lecz ja mam tylko cząste magicznej mocy w sobie tak jak to już jest u "odmieńców"
- Omieńców? - Widać, że wilczyca nic o nas nie słyszała
- Tak... Potrafimy Zamieniać się w ludzi i trudno nas poznać, zapach również się zmienia, jesteś najlepszymi wojownikami, ponieważ na tym skupiają się nasze umiejętbości, na sprycie, sile, odwadze i najważniejsze, szlachetnym sercu. Tylko te czynniki pozwalają nam przetrwać jako wilki. Jesteśmy narażeni na niebespieczeństwo w świecie ludzi, gdyż magowie na nas polują, przez co została nas garstka, zaledwie sto odnieńców jest na całym świecie, niestety my potrafimy powić tylko jednego potomka z takimi umiejętnościami, niestety moja córka Mavis zginęła w wojnie...
- Mavis? - zdziwiła się
- Tak, tak samo jak ty... Mavis czyli piosenka... - poczułam jak wiatr czesze moje futro
- Nie znałam takiego pojęcia swojego imienia - powiedziała z uśmiechem - ale.. proszę pokaż swoje zdolności - nalegała
- Niestety nie pokazałabym Ci nawet połowy z nich - westchnęłam
- Czemu?
- Moje umiejętności zwiększają się wraz z moimi uczuciami i emocjami - powiedziałam - Kiedy Zobaczyłam zakrwawioną Lost Angel mój gniew tak wzrósł, że pojawiła się jedna z silniejszych zbroi - Powiedziłam tłumacząc
- Jaka? - Zadawała kolejne pytania
- Pogromcy smoków - spokrzałam na nią szlacjetnym wzrokiem
- Czy to znaczy, że zabiłaś smoka? Przecież to najsilniejsze stworzenia na tej ziemi - przełknęła ślinę
- Na to pytanie Ci już nie odpowiem - wstałam i odwróciłam się - Ale mam zbroję dużo silniejszą od "Pogromcy Smoków" - Spojrzałam na nią kątem oka

<Mavis?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz